Leśne Ludki

Leśne Ludki wyrywają się z miasta, by pooddychać świeżym powietrzem na okolicznych zadupiach. Każdy słoneczny dzień w Monachium powoduje wylew ludzkości do pobliskich lasów. Najtragiczniej sytuacja przedstawia się nad Izarą - największą bo jedyną rzeką w mieście. Miliardy rowerzystów, rolkistów, huwerbordzistów i biegaczy zalewają asfaltowe i szutrowe ścieżki. Sytuacja polepsza się z każdym kilometrem, a w lesie znalezionym przez nas, 20 km na południe od miasta - jest wręcz idealna. Poza nastolatkiem z rodzicami, robiącym zdjęcia niby drzewa, a ukradkiem kukającym na Oliwię i paniami na koniach, będących ukradkiem obkukiwanymi przeze mnie - cisza i spokój... Leśne Ludki - Forest Homunculus... whatever. The titles don't need to be translated, do they? Last Friday I asked some colleges from California for some stuff (for my job) and for a little bit of Cali sun. The last one worked really well! Sun in Munich means billions of people in the parks. Running, biking, drinki...