Last days of youth...




Ponieważ, 1 z 5 niebawem wkroczy do grupy starszych 2 z 5, żegnając tych najmłodszych 2 z 5 - udaliśmy się żegnać młodość i witać potrzydziestkowość do miasta, dającego jasny przekaz, że stare też może być piękne - Mediolanu.

Long weekend. We went to Milan to celebrate the Day of German Unity and to say goodbye to the youth of one of us. Yes, our friends are getting older and the U30-team getting smaller. It has to be really sad, to be so much older than the reunified German country...



Podziwiając dzieci wśród gołębi i dzielnie unikając przemiłych handlarzy bransoletkami i i pasza, kroczyliśmy dzielnie śladami turystów, zwiedzając katedrę i pobliskie sklepy. Nie wiem co tu więcej napisać, ponieważ, jedynej rzeczy, której w owych sklepach szukałem - nie znalazłem. Wszystkie LaFerrari wyprzedane. Nawet te 1:18.

But Milan is older. Grounded in 400BC, the city is the capital of ... doves and the doves-feed-merchants. Despite of the seeds for pigeons, you can buy here some Armani staff and you cannot buy any LaFerrari, what I was looking for.











Tak, kolega ma Fujifilm, które się nie psuje po 50 zdjęciach i nie wymaga miesięcy wyczekawania na naprawę. (Pozdrowienia dla Sony.) Jeśli pragniecie poznać jego punkt widzenia, zapraszam:
http://adrian86s.tumblr.com/ 

Yes, he has Fujifilm and is happy with it. I have Sony, and I'm not.















Zdjęcie wyszło fioletowe. Chciałem w ten sposób oddać mój punkt widzenia. Punkt widzenia, przez oczy przebrzmiałe krwią. Punkt widzenia, pod obciążeniem dwoma plecakami i dwoma walizkami. Wszystko po to, by 3 modele wyszły pięknie i wyluzowanie...

I made the picture purple, to show, how blue I was, holding the two backpacks and two suitcases. And they are just smiling or laughing at me... and last week, I got terrible back pain. Should I change the friends? Or am I getting older too?



The end.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Honeymoon III - Big Things

Tuning World

Bavaria's cars