Sollemnitas Omnium Sanctorum
Wszystkich Świętych, Zaduszki, Listopad - dobry czas na głębsze przemyślenia. Liście spadają z drzew. Leżą na ziemi i gniją nawożąc ziemię, aby liście kolejnej wiosny mogły być zieleńsze. Ludzie też spadają i lądują na cmentarzach, w kościołach, mogiłach... Po co? Aby o nich pamiętać.
November - "the 9th month" of the ancient Roman calendar... I like the Polish name more. The Listopad is the month, when the leafs fell down. It's a great time for reflection. Not only about the fallen leafs but also about the people who passed away and about the way they stay in our memories. Great time to visit places commemorating our predecessors.
Bazylika w Mediolanie - Duomo - miejsce pochówku 3 mediolańskich Arcybiskupów. Miejsce pamięci kilku innych znaczących, uwiecznionych na obrazach i rzeźbach. Miejsce, którego wielkość i piękno budzi podziw dla wszystkich tych, którzy do jego powstania się przyczynili. A było ich nie mało, biorąc pod uwagę, że od rozpoczęcia budowy do jej końca upłynęły prawie 3 wieki. Sagrada Familia - jest dla Ciebie jakaś szansa!
Duomo in Milan - sarcophagus of 3 archbishops and a memory place of many involved in the building and construction of this great place. And there were a lot o people involved during the almost 300 years between the start and the end of the cathedrals construction.
Pochówku niemniej dostojnego doczekali się dostojni Mediolańczycy spoczywający na Cimitero Monumentale di Milano. Pokaźność postawionych tu mauzoleów oraz rzeźb pilnujących umarłych zniewala. Pozy i sytuacje przedstawione na nagrobka skłaniają do refleksy, która często kończy się wielkim "?". Jedni leżą, inni klęczą, jeszcze inni pielęgnują kwiaty na własnym grobie, bądź tańczą. Ciekawe jaka rzeźba pasowała by do mnie. Zgarbiony człowieczek przed komputerem?
A different way to save a memory about someone you loved, is to fund a sculpture him or her. Or to build a giant mausoleum. A great example of both ways can be found in Milan, in Cimitero Monumentale di Milano. The people frozen in stone. Frozen while dancing, while crying or during preparation of the flowers for their own grave. Very strange. I'm not sure, how would frozen me look like. Small creature sitting on pc all day... forever?
Sarkofag za ołtarzem jest wyraźnie nie pusty. Kościół Asama jest moim zdecydowanie ulubionym w Monachium. Wielkie okno nad wejściem dawało panu Asamowi (jednemu z 2 braci, artystów, wiek XVIII) widok na ołtarz z okna jego prywatnego mieszkania. Kościół miał być prywatny - został publiczny. Miał być miejscem spowiedzi dla młodzieży, o czym świadczą niesamowite konfesjonały. No a pan w sarkofagu jest niestety woskowy.
Asam church in Munich. Definitely my favorite church in the city! A sarcophagus behind the altar is a fake, having a wax figure inside. But what a wonderful view had one of the Asam brothers from his flat, on the other side of the street! The big window above the entrance made it possible for him, to see the altar with the sarcophagus... and the confessing teenagers.
What memories will you leave?
Komentarze
Prześlij komentarz