Honeymoon V - Death Valley


Dolina Śmierci - 50°C, wiatr i chmury piachu. Jakby tego było mało, wszędzie UFO-ostrzeżenia. Bliskość strefy 51 daje się we znaki. Kto wie, jakby skończyła się ta wyprawa. gdyby nie skarpetki Pogromcy nudy - anty-gorącowe, anty-piaskowe i anty-UFOwe, dzięki niepowtarzalnemu zapachowi. Czekam na czarne na zimę!

Death Valley - the hottest place during our trip. 122°F (USA, why not centigrade?) , strong wind a sand everywhere. And Aliens in the gas station buying Diesel for their unidentified flying object. 














The end.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Honeymoon III - Big Things

Tuning World

Bavaria's cars