Honeymoon II - Sin City
Las Vegas - miasto, które nie zasypia. Nawet słońce grzeje nocą powietrze do 40°C - tyle, ze na czarno. Również na czarno maluje się przyszłość finansowa odwiedzających. Dobrze, że neony chociaż są różowe...
Las Vegas! You are so hot! Not only because of my hot wife and thousands of bikini-girls trying to invite you to loose you money, but especially of the temperature. 40°C at night are also trying to force you to play. Yes, casinos have aircon.
Stolica hazardu narodzona z mafijnych pieniędzy. Nie wiem jak to działa, ale grasz, przegrywasz i chcesz grać dalej. Nie ma okien, jest przyjemna temperatura i nie chce się spać. Ciekawe ile procent tlenu ma kasynowe powietrze. Na pewno więcej niż hotelowe, w którym dzięki podróżnej zmianie czasu, przespaliśmy pokaz fontanny i miodową kolacje u mistrza z Picasso.
The capital of hazard. You play, you lost and play again and cannot stop. There are no windows, a lot of fresh air with some additional portion of oxygen keeping you awake - or it's me - just addicted. And jetlagged... We missed the famous Bellagio fountain show and romantic Michelin star chef dinner taking a "short nap".
Mimo ogólnego wyłudzania dolarów na każdym kroku, Las Vegas jest miastem niesamowitym. Kolorowym i pełnym przepychu, żeby nie mówić kiczu. Na pewno wartym odwiedzenia. Szczególnie potężnym "maskel-karem" z wielkim silnikiem, bo tańszej benzyny nie znajdziecie (przynajmniej w innych punktach tej podróży).
However, the Las Vegas is a great city. One place, and so many things to do! Black Jack, Texas Hold'em, Video Poker, slot machines, roulette... and so many places to visit, like Eifel Tower, Sphinx and ultra cheap gas stations. I just missed a powerful V8.
Kochane pieniążki - wrócę po was!
Dear money, I'll get you back!
Jacek ile czasu zajęło stworzenie wpisu:D ? Bo się zastanawiam czy zdarzylbys w tym czasie mini przejechać :D
OdpowiedzUsuńTak na oko, to mini + ironmena - dwa razy. Nastepnym razem bedzie szybciej ;) i czesciej :P
Usuń